piątek, 17 lutego 2012

Witajcie

Armageddon, Apokalipsa, Koniec Świata, Koniec Świata Jaki Znamy, WSHtF (When Shit Hits the Fan). Jak zwał, tak zwał. W każdym razie na pewno nas czeka, każdego z nas.
I niekoniecznie będzie to historia z "MadMaxa", "Armageddonu", "Apokalipsy wg. św. Jana". Równie dobrze to może być chwila, gdy wyjdziemy na ulicę i nie poznamy otaczającego nas świata. Gdy przyjdą do nas dzieci, wnuki, a my nie będziemy mogli ich zrozumieć.
Tak bardzo świat się zmieni.

Na pewno to nas czeka - zmiana.

Spójrzcie na swoich dziadków, rodziców nawet. Tablet, e-papier, smartfon, Internet. Ilu z nich potrafi za tym nadążyć? Wielu młodych już nie nadąża, a rozwój przyspiesza.
Możliwości przyszłości jest bardzo wiele, od totalnej zagłady aż po niepowstrzymany rozwój i postęp. Jednak w każdej z tych możliwości czeka na nas chwila, gdy zostaniemy postawieni przed sytuacją w której zostaniemy zmuszeni do zmiany schematów naszych działań, a nawet światopoglądu.

Coś będziemy musieli zmienić, żeby przeżyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz